Forum www.gminababice.fora.pl Strona Główna www.gminababice.fora.pl
Forum społeczności gminy Stare Babice
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Do Pana Leszka

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.gminababice.fora.pl Strona Główna -> Pytania do urzędników i radnych / Leszek Poborczyk - radny Blizne Łaszczyńskiego
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marsto




Dołączył: 24 Lis 2010
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lipków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:23, 27 Lis 2010    Temat postu: Do Pana Leszka

Witam Panie Leszku

Mam do Pana pytanie a w zasadzie może i prośbę.
Mieszkańcy ulicy Granicznej a być może i nie tylko mają pewien problem, który rozpoczął się w czasie budowy drogi s8. W każdym bądź razie może prawdopodobnie być to z tym związane. Otóż od jakiegoś czasu posesje oraz piwnice domów przy tej ulicy są zalewane przez podnoszące się wody gruntowe. Póki co mieszkańcy radzą sobie od co najmniej roku odciąganiem wody z piwnic poprzez różnego rodzaju aparatury no ale ile można a jest tam też parę starszych osób które nie zawsze są wstanie sobie same poradzić.

Nie wiem czy Pan ma ten sam problem ale czy można jakoś pomóc tym mieszkańcom?? Nie chodzi raczej o załatwienie odciągania wody ale coś bardziej odgórnego w stylu naprawienia dróg wodnych bo osobiście mam wrażenie, że to zostało uszkodzone.

Z góry dziękuje, a pewnie jeszcze bardziej wdzięczni będą Pana sąsiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leszek




Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Blizne Łaszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:20, 28 Lis 2010    Temat postu: Re: Do Pana Leszka

marsto napisał:
Witam Panie Leszku...........
Mam do Pana pytanie a w zasadzie może i prośbę. .........
Z góry dziękuje, a pewnie jeszcze bardziej wdzięczni będą Pana sąsiedzi.

By zrozumieć problem to na początek trochę historii ulicy granicznej. Dawno dawno temu przy tej ulicy był rów który łączył staw w Bliznym ze stawem przy ulicy Tobruk. Wiosną kiedy śnieg topniał był on naturalnym zbiornikiem który mógł pomieścić ogromne ilości wody, jednak w latach osiemdziesiątych kiedy remontowano jak kto woli budowano ulicę Przejazd mieszkańcy wpadli na pomysł i dogadali się z wykonawcą co doprowadziło do wykonania części ulicy Granicznej w betonie i asfalcie oczywiście zasypując rowy. Wspomnę że wiosną w tych szerokich i głębokich rowach owi mieszkańcy koszykami z wikliny łowili tam ryby, a ja mam w pamięci taki oto obrazek jak sąsiad w drewnianej balii wpływał do piwnicy która była zagłębiona ok.1,5m pod pow. ziemi po dobra które tam trzymał i niestety tak się przechylił że owa balia zamiast być pod nim to była nad nim. Wracając do obecnych czasów to powiem tak, że i ja zwiedziony niskim poziomem wód gruntowych przy modernizacji domu na przełomie lat 80 / 90 - tych pogłębiłem piwnicę by zamontować tam piec gazowy zgodnie z normami gazowni. Bywało tak że wiosną przy gwałtownych odwilżach niewielkie ilości wody dostawały się do piwnicy więc musiałem wylać kilkanaście / kilkadziesiąt wiader wody. Jeszcze latem zeszłego roku mieszkańcy Blizne Łaszczyńskiego prosili gminę i Eko- babice o interwencję gdyż poziom wód tak opadł że zaczęły wysychać studnie, przypuszczalną przyczyną była budowa trasy S8. Nadszedł rok 2010 i wszystko się odmieniło z terenu pół pustynnego zrobił się teren podmokły a przy niżej położonych drogach wręcz powstały Żuławy bis. Mimo że w ok.1/3 długości ulicy granicznej wybudowano studzienki odwadniające to częściowe zniszczenie drogi przez samochody budowniczych trasy doprowadziły do zapadlisk i nierówności które powodują ogromne kałuże. Tak więc bez remontu i odpowiedniego wyprofilowania tej drogi problem pozostanie Od ponad roku toczą się rozmowy z inwestorem i głównym wykonawcą o naprawę tego co zniszczyli, Zaangażowanie gminy jest pełne gdyż biorą udział w rozmowach pracownicy działu komunalnego UG, Pani vice wójt oraz pan wójt osobiście w zależności na jakim szczeblu toczą się rozmowy. Prym w tych działaniach wiedzie sołtys Pan Krzysztof Wąsikowski który przynajmniej dwa razy w tygodniu kontaktuje się osobiście z kierownictwem budowy, jednak zmiany w dyrekcji wykonawcy powodują że często trzeba zaczynać od nowa. Czy uda nam się doprowadzić do pozytywnego zakończenia tej sprawy trudno powiedzieć, gdyż obietnic było dużo a jak widać niewiele się dzieje po za rozmowami, przykład ulica Graniczna, przejście dla pieszych, oświetlenie warszawskiej ( częściowo już działające ).
Na koniec kilka moich refleksji;
1. Wysoki poziom wód to podstawowy problem tego 2010 roku ( patrz cała Polska ) a ja pierwszy raz od ponad dwudziestu lat musiałem uruchomić stałe pompowanie wody z piwnicy choć mój dom stoi o ok. 1,5 m wyżej niż domy przy ulicy Granicznej.
2. Doprowadzić do remontu tej ulicy bo jak firma budująca trasę się zwinie to gmina będzie musiała sama rozwiązać ten problem.
3. Wspólnie z radnym Adamem Kotwickim zaproponowaliśmy Panu wójtowi koncepcję Pana Adama jak można rozwiązać problem odwodnienia obu miejscowości która została przyjęta i teraz czeka na przelanie na papier, następnie wystąpienia o pozwolenia wodno-prawne, projekt i realizacja co w najlepszym przypadku i tak potrwa kilka lat, lecz mielibyśmy już sprawę podtopień załatwioną na długi czas.
Przepraszam że sie trochę rozpisałem lecz mam nadzieję że wyjaśniłem wiekszość wątpliwości. pozdrawiam Leszek P


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Leszek dnia Nie 19:10, 28 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leszek




Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Blizne Łaszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:20, 28 Lis 2010    Temat postu: Re: Do Pana Leszka

marsto napisał:
Leszek napisał:

Przepraszam że sie trochę rozpisałem lecz mam nadzieję że wyjaśniłem wiekszość wątpliwości. pozdrawiam Leszek P


Dziękuje za odpowiedź. Chociaż nie mieszkam w Bliznem to mam nadzieje, że uda się to wszystko uregulować szybciej niż później. Właśnie wspomniany przez Pana piec gazowy może być powodem pewnie największych kłopotów z zalewaniem piwnic. Nawet nie chce myśleć, jak duże mogą być zniszczenia jeśli on zrobi bum. Pewnie największy problem z utrzymaniem "suchości" piwnicy i pieca mogą mieć osoby starsze, gdyż mogą zapomnieć skontrolować stanu wody i ewentualnie włączyć odpompowacz wody.
Mam nadzieję że bum nie będzie bo piece o ile nie było przeróbek mają zabezpieczenia.
ps. Zdaję sobie sprawę że forumowicze wiedzą o mnie więcej niż ja o nich np. ( wiek ) jednak proszę zwracać się w zwyczajowo przyjętej formie na forach to ułatwi nam kontakt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bbs




Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:52, 28 Lis 2010    Temat postu: Re: Do Pana Leszka

Leszek napisał:
marsto napisał:
Leszek napisał:

Przepraszam że sie trochę rozpisałem lecz mam nadzieję że wyjaśniłem wiekszość wątpliwości. pozdrawiam Leszek P


Dziękuje za odpowiedź. Chociaż nie mieszkam w Bliznem to mam nadzieje, że uda się to wszystko uregulować szybciej niż później. Właśnie wspomniany przez Pana piec gazowy może być powodem pewnie największych kłopotów z zalewaniem piwnic. Nawet nie chce myśleć, jak duże mogą być zniszczenia jeśli on zrobi bum. Pewnie największy problem z utrzymaniem "suchości" piwnicy i pieca mogą mieć osoby starsze, gdyż mogą zapomnieć skontrolować stanu wody i ewentualnie włączyć odpompowacz wody.
Mam nadzieję że bum nie będzie bo piece o ile nie było przeróbek mają zabezpieczenia.
ps. Zdaję sobie sprawę że forumowicze wiedzą o mnie więcej niż ja o nich np. ( wiek ) jednak proszę zwracać się w zwyczajowo przyjętej formie na forach to ułatwi nam kontakt.

<moderacja> Temat zamknięty ponieważ odpowiedź spełniła oczekiwania zadającego pytanie. Przypominam. Nie jest to temat o piecach, a więc niektóre wypowiedzi zostały przeniesione do ringu <moderacja>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leszek




Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Blizne Łaszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:25, 15 Sty 2011    Temat postu: Re: Do Pana Leszka

[quote="bbs"][quote="Leszek"]
marsto napisał:
Leszek napisał:

Przepraszam że sie trochę rozpisałem lecz mam nadzieję że wyjaśniłem wiekszość wątpliwości. pozdrawiam Leszek P


Dziękuje za odpowiedź. Chociaż nie mieszkam w Bliznem to mam nadzieje, że uda się to wszystko uregulować szybciej niż później. Właśnie wspomniany przez Pana piec gazowy może być powodem pewnie największych kłopotów z zalewaniem piwnic.

Właśnie z Panem Adamem Kotwickim oraz Wójtem i Panem od melioracji bylismy na tak zwanej wizji lokalnej. Ustaleń nie było gdyż do tego potrzebne są żędne poziomów lecz przyjęliśmy dwa rozwiązania które będą brane pod uwagę. Teraz czekamy na projektantów by przedstawili koncepcję a bardziej zarys projektu i możliwości wykonania pomysłu Adama Kotwickiego w zakresie Blizne Ji mojej propozycji w zakresie Blizne Ł. Jedno jest jednak pewne że obie miejscowości muszą być odwodnione do tego samego punktu co jest możliwe i oczywiście pozwoli na znaczne zmniejszenie kosztów. I o te koszty nam chodzi gdyż od nich zależy realność inwestycji, a nasze propozycje są bardzo realne i dawały by praktycznie rozwiązanie problemu na lata. Teraz wszystko w rękach a raczej w ołówkach fachowców.

marsto napisał:
Dobry wieczór.

Zastanawiam się czy gmina ma plany stworzenia na swoim terenie żłobka państwowego. Do tej pory zdaje się nic takiego nie istnieje a po oddaniu przedszkola czas chyba na tego typu inwestycje.

Motywacją może być fakt, że zgodnie z ustawą żłobkową gmina może dostać zwrot od 50 do 70% poniesionych kosztów a jest to tylko część z możliwości dofinansowania do tego typu inwestycji. Dziękuje.

Postanowiłem odnieść się choć to pytanie nie jest kierowane do mnie. W bardzo lużnych rozmowach jeszcze w poprzedniej kadencji rozmawialiśmy o żłobku ( oczywiście tym dla dzieci ) i w najbliższych latach jest to mało realne choć rada się zmieniła i kto wie Confused


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Leszek dnia Sob 0:26, 15 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KiziaMizia
Administrator



Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lipków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:18, 15 Sty 2011    Temat postu:

Jest szansa na zmianę sytuacji, związana z nową ustawą o opiece nad dziećmi do lat 3 przyjetą niedawno przez Sejm. Opieka będzie mogła być sprawowana sprawowana przez żłobki (na nowych zasadach), kluby dziecięce, opiekunów dziennych oraz nianie. Żłobki przestaną być zakładami opieki zdrowotnej, a co za tym idzie ich założenie i prowadzenie bedzie znacznie prostsze i tańsze. Nie wiem, czy zachęci to gminę do szybszego zainwestowania w żłobek, ale z pewnością pojawią się żłobki prywatne.
Nowe przepisy zachęcają także do legalnego zatrudniania niań - składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne niani odprowadzać będzie budżet państwa. Projekt ustawy przewiduje wprowadzenie instytucji opiekuna domowego - ma to być osoba, która będzie podpisywać umowę z gminą na opiekę nad dziećmi u siebie w domu. Taki opiekun będzie się zajmował piątką dzieci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KiziaMizia
Administrator



Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lipków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:29, 17 Sty 2011    Temat postu:

Leszku,
ja mam pytanie z zakresu bezpieczeństwa.

W Izabelinie w związku z równie licznymi jak u nas zalaniami i podtopieniami Urząd Gminy Izabelin uruchomił sobotnio-niedzielne dyzury centrum kryzysowego. Można sie zgłaszać po pomoc w ratowaniu dobytku, interwencję strażaków lub poradę. Dyżury są za dania, natomiast w nocy zgłoszenia trafiają do Strazy Pożarnej. Centrum nie tylko przyjmuje zgłoszenia, ale również analizuje stopień zagrożenia i decyduje o realizacji w odpowiedniej kolejności.

Czy nie sądzisz, że u nas takie rozwiązanie też by się przydało? Jedno miejsce gdzie zgłasza się problem, działające także w weekendy. Nie wiem jak w innych wsiach, ale zauważyłam że u nas ludzie w czasie zagrożenia zalaniem dzwonia do straży, do gminy, do spółki wodnej i gdzie im tylko uda się dodzwonić (a zdziwiłbyś się, gdzie taka informacja dociera: dwa lata temu najpierw zadzwonili do strazy a potem zaraz do TVN24 Smile sezon akurat był ogórkowy i w mediach plaża, więc zwaliło się nam od razu kilka ekip tv i prasowych żadnych widoku osób pływających na drzwiach od stodoły... ). Poza tym jak doskonale wiesz, większość problemów z zalaniami nie ma jednego "właściciela" do którego można mieć pretensje że coś zawalił, ale do skutecznego rozwiązania jest potrzebna współpraca kilku instytucji i osób.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leszek




Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Blizne Łaszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:32, 17 Sty 2011    Temat postu:

KiziaMizia napisał:
Leszku,
ja mam pytanie z zakresu bezpieczeństwa.

W Izabelinie w związku z równie licznymi jak u nas zalaniami i podtopieniami Urząd Gminy Izabelin uruchomił sobotnio-niedzielne dyzury centrum kryzysowego. Można sie zgłaszać po pomoc w ratowaniu dobytku, interwencję strażaków lub poradę. ....... Centrum nie tylko przyjmuje zgłoszenia, ale również analizuje stopień zagrożenia i decyduje o realizacji w odpowiedniej kolejności.

Czy nie sądzisz, że u nas takie rozwiązanie też by się przydało? Jedno miejsce gdzie zgłasza się problem, działające także w weekendy.

Dawno temu proponowałem takie rozwiązanie lecz dotyczyło dróg zimą tj. odśnieżania i sypania piaskiem. jak do tej pory to w gminie problemów z taką wodą nie było.
Cytat:
Centrum nie tylko przyjmuje zgłoszenia, ale również analizuje stopień zagrożenia i decyduje o realizacji w odpowiedniej kolejności.

Obawiam się że takie centrum to;
1. kila osób/na1 zmianę min.2. jedna na stanowisku telefonicznym a druga w terenie ( sprawdzająca prawdziwość zgłoszenia i oceny sytuacji )
2. od 16/00 do 08/00 to dwie zmiany = 4 osoby.
Cytat:
Poza tym jak doskonale wiesz, większość problemów z zalaniami nie ma jednego "właściciela" do którego można mieć pretensje że coś zawalił, ale do skutecznego rozwiązania jest potrzebna współpraca kilku instytucji i osób.

3. Osoby o fachowej wiedzy w kilku dziedzinach.
4. samochód służbowy najlepiej terenowy.

Cytat:
Jedno miejsce gdzie zgłasza się problem, działające także w weekendy.

5. Od 16/00 w piątek do 08/00 w poniedziałek to jest 8 zmian = 16 osób , oczywiście że wszystkich ludzi nie można sumować lecz 10 sztuk to bardzo realna liczba. Ktoś odpowie że ci ludzie nie zawsze będą dyżurować bo nie zawsze jest sytuacja kryzysowa. I tak i nie bo nikt nie jest w stanie przewidzieć co może nastąpić za godzinę czy dwie, a jeśli się w tym czasie cokolwiek zadzieje to będzie larum że nikt nie dyżurował, przykład ; kilka lat wstecz pewien radny przy zmianach budżetu w grudniu zrobił cyrk że budżet uchwalany w marcu był żle zaplanowany w dziale odśnieżanie. Zaproponował by Wójt złożył rezygnację z funkcji i zapłacił za dodatkowe odśnieżanie z własnej kieszeni gdyż nie przewidział prawie rok wcześniej nadejścia ostrej zimy.
Cytat:
....... dyzury centrum kryzysowego.

Reasumując dyżury centrum kryzysowego moim zdaniem nie są konieczne, jest u nas w gminie Sztab Kryzysowy powołany przez Wójta, a wystarczył by darmowy telefon na zasadzie 997 który by był odbierany przez odpowiednie lub odpowiednią osobę ( przekierowanie na numer ) i wtedy wszelkie problemy było by gdzie zgłaszać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KiziaMizia
Administrator



Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lipków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:05, 18 Sty 2011    Temat postu:

Problemy z wodą były i wczesniej, tylko na mniejszą skalę.
Dyżur telefoniczny możesz pełnić równie dobrze z domu, pod warunkiem że masz łączność z "terenem" i w razie potrzeby masz jak kogoś do problemu wysłać.
Nie potrzeba fachowca wielodziedzinowego, wystarczy że ktoś potrafi ustalić "czyj" jest problem i na czym polega. Do udzielenia doraźnej pomocy to zwykle wystrcza, a przedyskutowaniem w odpowiednim gronie i kompleksowym rozwiązaniem można się zająć potem.
O samochód tego typu to by się kilka służb usmiechało ze strażą gminną włącznie Smile
Mnie nie chodziło o stałą instytucję, tylko o doraźne ustanawianie zespołu kordynujacego działania na czas zagrożenia podtopieniami. Jest ich dużo, pracownicy UG po weekendzie mają długą listę miejsc do sprawdzenia.
Swoją drogą mając w poszczególnych wsiach swoich przedstawicieli (sołtysów i radnych) Ug mógłby przynajmniej w częsci przypadków sprawdzić zgłoszenie bez wyjazdu w teren.

A telefon, pod którym można by zgłaszac wszelkie awarie i sytuacje wymagające interwencji bardzo by się przydał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leszek




Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Blizne Łaszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:21, 18 Sty 2011    Temat postu:

KiziaMizia napisał:
Problemy z wodą były i wczesniej, tylko na mniejszą skalę. ..............
A telefon, pod którym można by zgłaszac wszelkie awarie i sytuacje wymagające interwencji bardzo by się przydał.

Póki co to będę zabiegał o informowanie mieszkańców o telefonach tz. alarmowych ; policja , straż pożarna, straz gminna, eko-babice, spółka wodna itd. Tak wiem te telefony niejednoktotnie były podawane lecz moim zdaniem warto je utrwalić w naszej pamięci bo człowiek w stresie potrafi zapomnieć najprostsze informacje. To jest zadanie dla wszystkich gazet wydawanych w naszej gminie. Ponadto wszelkie telefony do przychodni, szkół i parafi oraz sołtysów i radnych choć zdaję sobie sprawę że będą też buntownicy jednak jako osoby publiczne powinniśmy ułatwić kontakt naszym mieszkańcom. Nie wiem jak jest w poszczególnych sołectwach ja osobiście odbieram kilka telefonów tygodniowo z naciskiem na kilka więc nie jest to taki wielki problem. Dodam że część z tych osób z jakiegoś powodu lub obaw osobiście nie telefonuje do różnych służb. Na moje pytanie czy znają numer mówią że tak jednak są zdania że sołtys lub radny spowoduje że reakcja tych służb będzie bardziej skuteczna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.gminababice.fora.pl Strona Główna -> Pytania do urzędników i radnych / Leszek Poborczyk - radny Blizne Łaszczyńskiego Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin