Forum www.gminababice.fora.pl Strona Główna www.gminababice.fora.pl
Forum społeczności gminy Stare Babice
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Jazda we mgle

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gminababice.fora.pl Strona Główna -> Bepieczeństwo
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KiziaMizia
Administrator



Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lipków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:21, 17 Sty 2011    Temat postu: Jazda we mgle

Niby zima, ale przez ostatnie roztopy utrzymuje się duża wilgotnośc powietrza co przy spadku temperatur daje wieczorami gęste opary mgły. We mgle nawet na oświetlonej ulicy znacznie gorzej widać znaki drogowe, a wysepki na Warszawskiej trduno dojrzeć dopóki się do nich nie podjedzie. Najgorzej jednak widać nieoświetlonych użytkowników dróg - rowerzyści i piesi we mgle są prawie niewidoczni. Zwłaszcza na odcinkach między zabudowaniami, gdzie nie ma ani latarń oświetlających drogę ani chodników. Ostatnio obserwowałam osobnika, który jadąc we mgle kurczowo trzymał się skraju drogi, nieomal zjeżdżając na pobocze. Dobrze, że w tym czasie poboczem nie maszerował żaden czarno odziany pieszy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leszek




Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Blizne Łaszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:35, 11 Mar 2011    Temat postu:

Przepraszam że wchodzę w ten temat lecz szkoda otwierać nowego a to co opisuję jest trochę jak jazda we mgle.
Proszę się nie śmiać bo właśnie dziś był mój pierwszy raz a dokładnie pierwszy przejazd trasą S 8 na odcinku Blizne – Prymasa 100 lecia do ul Powązkowskiej. To było prawie ekstremalne przeżycie, mając w głowie ogromną ilość negatywnych informacji i kilka pozytywnych ruszyłem więc samiutki bez pilota ( podpowiadacza w sensie pozytywnym lub negatywnym ) Wjazd na 8-kę z warszawskiej całkiem sobie następnie lazurowa dwa pasy w lewo prawie puste a na wprost sznurek pojazdów ( lewy środkowy pas powinien być do jazdy na wprost i w lewo ) mimo że była to godz. 9- ta z minutami ledwo wyrobiłem się na drugim cyklu świateł. Jazda w korycie tak wygląda to dalej auto podskakuje na nierównym asfalcie i liczę kładki i wiadukty pod którymi przejeżdżam, następnie oznakowanie Żoliborz i Wola, jadę więc prawym pasem a tu niespodzianka z obu nazwijmy to prawych jeden odchodzi na prawo a drugi prowadzi prosto. Przez moment lekka konsternacja jako że przede mną jedze ciężarówka typu tir więc widoczność drogowskazów zerowa i nie wiem czy pojadę do górczewskiej czy do mostu Grota. Udało się wyjechałem na powązkowską a dalej do mostu Gdańskiego. Powrót podobnie z powązkowskiej na 8-kę zero oznaczeń, dopiero po zjeździe na Prymasa widać kierunek Poznań, a dalej jak i w przeciwnym kierunku, koryto podskoki, kładki i wiadukty i oznaczenie Sochaczew. Na lazurowej i w tym kierunku dwa pasy w lewo jeden na wprost. Ufffff udało się ciekaw jestem czy wasz pierwszy raz też był przejazdem pełnym niepokoju czy aby nie znajdę się tam gdzie być nie zamierzałem przez co czy zdążę na czas do miejsca docelowego. Wiem że wiele osób z naszego terenu już się na temat jazdy tą trasą wypowiadało jednak przydały by się uwagi naszych mieszkańców dotyczących zwłaszcza oznakowania poziomego i pionowego w miejscach dla nas newralgicznych to jest wjazdów i zjazdów. Na ostatniej Sesji Rady Gminy lekko zahaczyliśmy ten temat a Pan Marcin Zając prosił o tego typu uwagi by móc je zgłosić do zarządcy drogi a ja lub Agnieszka lub jednocześnie zbierzemy to wszystko i przedstawimy w gminie. Uwagi które będą się powtarzały świadczyć będą że faktycznie jest coś nie halo. Leszek. P


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Leszek dnia Pią 14:40, 11 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marsto




Dołączył: 24 Lis 2010
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lipków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:24, 11 Mar 2011    Temat postu:

Ja ostatnio zacząłem jeździć tą trasą w drodze powrotnej z pracy. Do tej pory wracałem dziwnie a teraz wracam jeszcze dziwniej Smile Nie dość, że z Piaseczna wracam przez centrum Wawy to jeszcze później przy zachodnim jak wpadnę na trasę to lecę pod sam Żoliborz by tam znowu odbić w górę Wink Dzięki tej trasie wychodząc z pracy o 17 jestem wstanie w 50 minut przejechać trasę spod Piaseczna do domu w Lipkowie. No i tyle chyba dobrego.


Jadąc od strony Dw. Zachodniego przy Powązkach jest rozjazd na Poznań, dosyć ostry nawet łuk w tunelu i wylatujemy na trasie. Ta jak dla mnie robi wrażenie, ale fakt faktem, że czuć nierówności ale nie tak bardzo. Muszę przyznać, że dużo bardziej je odczuwałem jak jakiś miesiąc temu jechałem odcinkiem od trasy Poznańskiej do Warszawskiej. Co najbardziej mnie zraziło to właśnie oznakowanie. Wydaje mi się, że powinny być rozjazdy a Stare Babice a nie na Sochaczew. Poza tym, jest chyba tylko jeden znak o rozjeździe na Sochaczew - kilometr przed zjazdem to potem nic już nie widać takiego a powinny być jeszcze conajmniej dwa 500 i 100 metrów przed zjazdem. W ogóle to trzeba przejechać przez jeden węzeł, żeby dojechać do skrętu w Warszawską. Jeśli mam być szczery to czasami szybciej wychodzi skręcić w Lazurową w lewo i pojechać do Warszawskiej i tam skręcić niż jechać prosto do Warszawskiej. Wszystko przez to, że cykl świateł jest krótki a może być tak, że mniej samochodów będzie skręcać w lewo niż jechać prosto.

Tak w ogóle to zjazd na Sochaczew jest jeszcze o tyle mylący, że łatwiej to tego miasta dojechać trasą poznańską a nie Warszawską przez Babice i Żelazową Wolą.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marsto dnia Pią 20:26, 11 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leszek




Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Blizne Łaszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:14, 11 Mar 2011    Temat postu:

marsto napisał:
Ja ostatnio zacząłem jeździć tą trasą w drodze powrotnej z pracy. Do tej pory wracałem dziwnie a teraz wracam jeszcze dziwniej Smile ........................... Wydaje mi się, że powinny być rozjazdy a Stare Babice a nie na Sochaczew. Poza tym, jest chyba tylko jeden znak o rozjeździe na Sochaczew - kilometr przed zjazdem to potem nic już nie widać takiego a powinny być jeszcze conajmniej dwa 500 i 100 metrów przed zjazdem. ...............

Tak w ogóle to zjazd na Sochaczew jest jeszcze o tyle mylący, że łatwiej to tego miasta dojechać trasą poznańską a nie Warszawską przez Babice i Żelazową Wolą.

Kolejna osoba to potwierdza specjalnie nie opisywałem szczzegółów by nie sugerować. A swoją drogą to faktycznie bardzo dziwnie wracasz bo tak na oko to robisz sporo więcej km.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Leszek dnia Pią 21:17, 11 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marsto




Dołączył: 24 Lis 2010
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lipków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:47, 12 Mar 2011    Temat postu:

Leszek napisał:

Kolejna osoba to potwierdza specjalnie nie opisywałem szczzegółów by nie sugerować. A swoją drogą to faktycznie bardzo dziwnie wracasz bo tak na oko to robisz sporo więcej km.


Musze sprawdzić dokładnie ile to jest kilometrów w drodze powrotnej. Jak jadę do pracy przez Dźwigową, Łopuszańską i tak dalej to mam ok 26,5 km w jedną stronę. Teraz się wydaje faktycznie dłuższa droga, ale w domu jestem po 50 minutach a jakbym wracał tą samą drogą co jadę do roboty to zajmowało mi to najczęściej 1,5 godziny albo i trochę więcej.

Wracając do trasy S8 to jak się jedzie od Powązek to czasami szybciej jest zjechać na Lazurowej i pojechać albo w lewo do Warszawskiej albo w prawo do Kocjana. Czerwone światła na tych dwóch węzłach są takie długie, że lepiej skręcić.

Co do oznakowania,
- to już cześć napisałem natomiast drugie to, to że węzły są nie kompletnie nie opisane. Za pierwszym razem wjeżdżając na węzeł Lazurowa totalnie nie wiedziałem, gdzie się znajduje.
- Jadąc dalej prosto do Warszawskiej mija się tabliczkę BLIZNE a takiej miejscowości chyba nie ma jest Blizne Łaszczyńskiego i Jasińskiego ale samego Blizne chyba nie ma.
- muszę się jeszcze raz przyjrzeć ale chyba przy zjeździe z trasy na Lazurową nie widziałem odwołania drogi expresowej

- Jak się jeździe od Babic to przy węźle "Blizne" tak to nazwijmy powinno być oznaczenie, że skręt w boczną trasę w prawo oznacza dojazd do Szeligowskiej - już widziałem jak się ludzie mylili
- dwa pasy do skrętu w lewo na węźle lazurowa to chyba jakaś pomyłka, bo stoją one z reguły puste, a do jazdy prosto jest jeden pas w dodatku połączony z pasem do skrętu w prawo.

No i jeszcze jedna sprawa która dotyczy tego co się dzieje na skrzyżowaniu Warszawskiej i trasy S8. Jadąc od Lazurowej w pewnym jest krótka zmiana świateł więc ludzie ustawiają się na dwóch pasach do jazdy na wprost by po 25 metrach zjeżdżać na jeden metodą na suwak (niestety niektórzy jakoś mają problem z obsługą tej metody).

I teraz pytanko. Zaraz za tym zwężeniem jest jakieś 75 metrów w miarę szerokiego "chwastnika". Czy dałoby się aby gmina np; złożyła wniosek do Powiatu tudzież Województwa, aby jeden z tych pasów przedłużyć do ulicy Przejazd. Takim sposobem jeden pas byłby dedykowany całkowicie do jazdy na wprost a drugim można by wykorzystać tylko do skrętu w Przejazd no i byłby dłuższy odcinek do zmiany pasa ruchu a nie 5 metrów jak obecnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leszek




Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Blizne Łaszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:37, 12 Mar 2011    Temat postu:

marsto napisał:


I teraz pytanko. Zaraz za tym zwężeniem jest jakieś 75 metrów w miarę szerokiego "chwastnika". Czy dałoby się aby gmina np; złożyła wniosek do Powiatu tudzież Województwa, aby jeden z tych pasów przedłużyć do ulicy Przejazd. Takim sposobem jeden pas byłby dedykowany całkowicie do jazdy na wprost a drugim można by wykorzystać tylko do skrętu w Przejazd no i byłby dłuższy odcinek do zmiany pasa ruchu a nie 5 metrów jak obecnie.

Pozostało mi tylko przypomnieć że skrzyżowanie warszawskiej r przejazd była poruszana wiele lat temu kiedy to rzekomo uzgadniano z gminą modernizację 580 – tki. Ktoś zapyta skoro uzgadniano to dla czego nie zostało zrealizowane, i tu jest pies pogrzebany że uzgodnić nie znaczy trzymać się ustaleń przynajmniej w wersji mzdw. Wójt Krzysztof Turek z tego co pamiętam prawie rok jeździł do zarządcy drogi kiedy była faza uzgodnień, a ja ciągle wypytywałem co tam ustalił. Mogę się tylko domyślać że miał już dosyć gdyż każde następne spotkanie zaczynało się od propozycji nowych zmian a ja ciągle pytałem dla czego nie dotrzymują poprzednich ustaleń i czemu te zmiany idą na gorsze dla mieszkańców. Tu pewnie miałby sporo do powiedzenia sam Lucyfer bo on też był w pewnym momencie w to zaangażowany. Wracam jednak do meritum na skrzyżowaniu warszawskiej i przejazd miało być rondo, więc dla tego w planach zag. przestrz. zaplanowaliśmy drogę na południe w kierunku poznańskiej która miała obsłużyć nowo powstające tereny budowlane. Z nieznanych powodów postanowili że będzie skrzyżowanie gdzie będą prawoskręty z warszawskiej w przejazd i z przejazdu w warszawską do Babic. Bodajże na początku zeszłego roku okazało się że zrezygnowano ze świateł i prawoskrętu do babic . Razem z sołtysem ruszyliśmy do wójta by o tym rozmawiać, okazało się jednak że wójt oczywiście znał temat i zdołał już ustalić spotkanie w tej sprawie, ponownie zapadła decyzja że światła będą ale jak się okazało przwoskręt został okrojony. Marcinie ja też uważam że ten chwastnic tak szeroki i jest nikomu nie przydatny tym bardziej że tam ogrodzenia są dość daleko a mieszkańcy dużo wcześniej wiedzieli że ich płoty zostaną przesunięte, a ten pas od trasy do skrzyżowania rozwiązał by wiele problemów. Obiecywano że za ok. 3 lub 5 lat będzie modernizowany ponownie ten odcinek i wtedy wrócą do „normalności” widocznie opłaci się robić to w etapach bo ponoć to mniej kosztuje ( jednorazowo )
Do 8- ki wrócę jak wezmę kamerę i przejadę nasze odcinki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucyfer




Dołączył: 24 Lis 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:22, 13 Mar 2011    Temat postu:

Leszek napisał:
Przez moment lekka konsternacja jako że przede mną jedze ciężarówka typu tir więc widoczność drogowskazów zerowa i nie wiem czy pojadę do górczewskiej czy do mostu Grota.


No i to jest typowe przekleństwo oznakowania polskich dróg.

Rozmawiałem o tym nieraz z projektantami czy zarządcami. Obowiązuje opcja minimalistyczna, czyli tylko to, co wymuszają przepisy. A w wypadku dróg na terenach zabudowanych "nie przewidują konieczności powtarzania oznakowania", co jak właśnie pokazujesz, jest krańcowym idiotyzmem prowadzącym do wypadków, bo ludzie przegapiwszy jedyne oznakowanie zaczynają robić różne dziwne rzeczy, poczynając od stawania na środku drogi, przez "siłową" zmianę pasa w ostatniej chwili, do nawet cofania na drogach ekspresowych.

Ale to do projektantów nie przemawia, twierdzą że "nadmiarowego" oznakowania (na świecie uznawanego za konieczne) im nikt nie zatwierdzi, bo to "ponad przepisy", a więc "marnowanie pieniędzy".

Bo u nas się nie liczy pieniędzy potem rzeczywiście zmarnowanych na koszty likwidacji wypadków, usuwania szkód, leczenia poszkodowanych czy wynikłe z ich śmierci. Bezczelnie się je zwala na "złych kierowców.

Raz tylko był znany mi przypadek poprawienia oznakowania w tempie ekspresowym, gdy na wjeździe na nowo oddany most zabiła się dziewczyna, bo zgubiwszy się na rozjazdach, usiłując zmienić pas w ostatniej chwili, rozbiła się na słupie "galeryjki" z oznakowaniami.

I póki nie zaczną być wyciągane konsekwencje karne wobec zarządców i projektantów, wiele się nie zmieni. Problem w tym, że oni zasłaniają się zgodnością z prawem. A za stanowienie idiotycznego prawa w P(R)L jeszcze nikogo nie wsadzili. No i mamy sytuację, że u nas można zginąć idiotycznie, ale za to zgodnie z prawem i nikt za to nie poniesie konsekwencji. Po świecie jednak gdy jakieś prawo się nie sprawdza, to się je ekspresowo poprawia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucyfer




Dołączył: 24 Lis 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:48, 13 Mar 2011    Temat postu:

Leszek napisał:
Tu pewnie miałby sporo do powiedzenia sam Lucyfer bo on też był w pewnym momencie w to zaangażowany.


W kwestie ustaleń S-8 nie, za to w kwestię ustaleń przy remoncie Warszawskiej - tak. I mogę potwierdzić, że wójt - jeżeli to możliwe - siwiał jeszcze bardziej usiłując cokolwiek wyegzekwować od MZDW. To było jak walenie głową w ścianę, choć się nie poddawał i walił. Gdy odkryliśmy ich "tajne" cotygodniowe "narady operacyjne" i gmina zażyczyła sobie w nich udziału, na pierwsze wpuszczono wójtów Babic i Leszna z doradcami. Ale gdy zaczęli się domagać bardzo racjonalnych rzeczy, zaczęto robić schody, do tego stopnia, że darto twarz dlaczego i jakim prawem są obecni (prawo mieli jak najbardziej), a że powinni mieć pisemne upoważnienia do uczestnictwa (wychodziło, że wójtowie sami siebie mieli upoważniać), były też wcześniej liczne sytuacje ukrywania się przedstawicieli drugiej strony - "nagłe zachorowania", urlopy, wyjazdy, brak kogokolwiek na umówionych spotkaniach.

Podobnie było z jazdami wójta do MZDW w Warszawie. Śmialiśmy się gorzko, że powinien tam jeździć w kasku budowlanym, bo może mu "przypadkiem" spaść na głowę z parapetu doniczka z kwiatkami. Tam też było podobnie, zdarzało się że na umówione spotkanie nie stawiał się nikt, "trzymanie wójta w poczekalni" było normą, ewentualnie wystawianie mu do rozmów całkowicie niedecyzyjnych niskich rangą pracowników.

Jednym z przykładów może być kwestia wjazdów na posesje z Warszawskiej. Gmina na etapie pierwszych uzgodnień projektowych z MZDW, długo przed faktycznym rozpoczęciem prac, sztuka po sztuce uzgodniła szerokość wjazdów na większość posesji położonych wzdłuż Warszawskiej, z uwzględnieniem np. tego, że prowadzący działalność gospodarczą potrzebują wjazdów szerszych. Jak wspominał wójt, na samą korespondencję z mieszkańcami poszło kilkanaście tysięcy złotych, bo wszystko musiało iść tą drogą. Ludzie z RGK spędzili masę czasu na uwzględnieniu w planach wszystkich ustaleń.

A potem? A potem wszystkich - i mieszkańców i UG - nabito w balon, bo wykonawcy zaczęli wjazdy budować "według sztampy", standardowo po bodaj 4 metry szerokie, nie przejmując się w ogóle wcześniejszymi ustaleniami, które wrzucili do kosza albo za szafę. I ludzie się gotowali, że urząd niepoważny bo mają z nim ustalenia a tu są jakieś jaja, urząd z kolei się gotował, bo włożył masę pracy w rzetelne ustalenie tych wjazdów, a inwestor go zlał. Potem część z tych wjazdów udało się wykonać zgodnie z potrzebami mieszkańców, ale wielokrotnie odbywało się to prawie siłowo - ludzie nie wpuszczali wykonawców na teren gdy ci chcieli im budować za wąskie wjazdy albo rozjeżdżali za wąsko ułożone krawężniki. Ile się wójt i gmina naużerała z wykonawcami i inwestorem, to tylko oni wiedzą.

Zupełnie odrębną kwestią jest takie kuriozum, że bardzo pierwsze ustalenia odnośnie remontu Warszawskiej przewidywały, że będzie ona wykorytowana, czyli zostanie od zera wykonana głęboka podbudowa tłuczniowa. Co było racjonalne, bo oryginalnie droga ma pod spodem kocie łby ułożone na warstwie polnego piasku. Ale podczas remontu, ku zdziwieniu UG, okazało się że to będzie tylko nalewka na wierzch. I do końca nie wiadomo, jakim cudem budowa podbudowy zniknęła z zakresu prac. W dokumentacji technicznej drogi jest taki myk, że na pierwszych rysunkach jest ładnie pokazany prawidłowy przekrój drogi, z wielowarstwową podbudową. Ale już na rysunkach konkretnych odcinków jest pokazana sama nawierzchnia, bez śladu podbudowy. Ta jest "wyszarzona". Na logikę to powinno oznaczać, że się jej na każdym rysunku nie powtarza, bo jest taka sama. Ale jak widać przyjęto rozumowanie, że to oznacza iż pod spodem zostaje "stan istniejący". A skutki tego zaczynają już być widoczne w postaci zapadania się miejscami nawierzchni i pękania asfaltu.

I jeszcze jedna uwaga - przez cały czas gdy gmina się domagała od MZDW i projektanta/wykonawcy różnych rzeczy, koronnym argumentem, przez który za każdym razem się trzeba było przebijać, było że "gmina nie jest tu żadną stroną inwestycji".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leszek




Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Blizne Łaszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:35, 13 Mar 2011    Temat postu:

Lucyfer napisał:


I jeszcze jedna uwaga - przez cały czas gdy gmina się domagała od MZDW i projektanta/wykonawcy różnych rzeczy, koronnym argumentem, przez który za każdym razem się trzeba było przebijać, było że "gmina nie jest tu żadną stroną inwestycji".

Możliwe że według przepisów mieli rację, lecz gdyby nie gmina Babice to pewnie długo jeszcze mzdw trzymało by rękę w nocniku lub zostalibyśmy bez chodników, „ścieżki rowerowej ” a przede wszystkim bez odwodnienia warszawskiej tak to szumnie nazywanego. To właśnie gmina po przez uzgodnienia z mieszkańcami i mzdw wykupiła kawałki gruntów potrzebnych do owych odwodnień. Radni zaś bez entuzjazmu przegłosowali zgodę i kasę na wykupy, widząc niestety taką konieczność. Moim skromnym zdaniem takie działania ze strony gminy całkowicie nas upoważniały do tego byśmy byli traktowani jako partner a nie jak przysłowiowe piąte koło. ( zbędny balast lecz w razie potrzeby ratunek z opresji ).
Winą za ten stan pewnikiem są przepisy lecz mentalność ludzka jest jeszcze gorszym czynnikiem od ułomnego prawa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucyfer




Dołączył: 24 Lis 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:48, 13 Mar 2011    Temat postu:

Leszek napisał:
Lucyfer napisał:


I jeszcze jedna uwaga - przez cały czas gdy gmina się domagała od MZDW i projektanta/wykonawcy różnych rzeczy, koronnym argumentem, przez który za każdym razem się trzeba było przebijać, było że "gmina nie jest tu żadną stroną inwestycji".

Możliwe że według przepisów mieli rację,

(....)

Winą za ten stan pewnikiem są przepisy lecz mentalność ludzka jest jeszcze gorszym czynnikiem od ułomnego prawa.


Ja bym się upierał przy tym samym, przy czym się upierałem pomagając gminie choćby wydostać dokumentację, której inwestor nie chciał początkowo udostępnić:

a) w wypadku inwestycji publicznej nie ma mowy o żadnej tajności, są to pieniądze podatników i obowiązuje prawo dostępu do wszelkich informacji

b) według prawa stroną jest każda osoba, fizyczna lub prawna, której interes prawny w danym wypadku jest zaangażowany. A gminy jak najbardziej był, bo z drogi korzystają głównie jej mieszkańcy.

To jaka była umowa zawarta między stronami powyżej gminy tych dwóch czynników nie znosi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marsto




Dołączył: 24 Lis 2010
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lipków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:46, 17 Mar 2011    Temat postu:

Leszek napisał:
Na ostatniej Sesji Rady Gminy lekko zahaczyliśmy ten temat a Pan Marcin Zając prosił o tego typu uwagi by móc je zgłosić do zarządcy drogi a ja lub Agnieszka lub jednocześnie zbierzemy to wszystko i przedstawimy w gminie. Uwagi które będą się powtarzały świadczyć będą że faktycznie jest coś nie halo. Leszek. P


Może jeszcze zielone strzałki by się przydały. Od na pewno w dwóch trzech miejscach i tak np:

- przy zjeździe z trasy dla skrętu w prawo (w kierunku WATu) w lazurową
- przy zjeździe z trasy do skrętu w prawo (w kierunku Babic) w Warszawską
- przy skręcie w prawo (patrząc od Warszawy) z Warszawskiej na trasę
- a jak już jedziemy tym zjazdem to i taka strzałka przydałaby się przy skręcie w prawo w Lazurową na następnym zjeździe.

Strzałki te na 100% da się tam zamontować i będzie wtedy również ruch bezkolizyjny bo mogą się one świecić tylko wtedy gdy np: z Warszawskiej (patrząc od strony Babic) samochody wjeżdżają na trasę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marsto dnia Czw 14:47, 17 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leszek




Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Blizne Łaszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:52, 17 Mar 2011    Temat postu:

marsto napisał:


Może jeszcze zielone strzałki by się przydały. Od na pewno w dwóch trzech miejscach i tak np:

- przy zjeździe z trasy dla skrętu w prawo (w kierunku WATu) w lazurową
- przy zjeździe z trasy do skrętu w prawo (w kierunku Babic) w Warszawską
- przy skręcie w prawo (patrząc od Warszawy) z Warszawskiej na trasę
- a jak już jedziemy tym zjazdem to i taka strzałka przydałaby się przy skręcie w prawo w Lazurową na następnym zjeździe.

Strzałki te na 100% da się tam zamontować i będzie wtedy również ruch bezkolizyjny bo mogą się one świecić tylko wtedy gdy np: z Warszawskiej (patrząc od strony Babic) samochody wjeżdżają na trasę.

OK zbieram te uwagi i w swoim czasie przekażę do gminy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marsto




Dołączył: 24 Lis 2010
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lipków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:34, 18 Mar 2011    Temat postu:

marsto napisał:

- przy skręcie w prawo (patrząc od Warszawy) z Warszawskiej na trasę



Wczoraj wieczorem wracałem od Górczewskiej i zauważyłem, że ta strzałka już tam jest i działa. Działa w końcowej fazie świateł, a wydawało mi się, że może działać jeszcze przez kilka chwil zaraz po zapaleniu się czerwonego światła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marsto




Dołączył: 24 Lis 2010
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lipków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:09, 28 Kwi 2011    Temat postu:

Leszek napisał:

OK zbieram te uwagi i w swoim czasie przekażę do gminy.


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leszek




Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Blizne Łaszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:56, 29 Kwi 2011    Temat postu:

marsto napisał:
Leszek napisał:

OK zbieram te uwagi i w swoim czasie przekażę do gminy.


[link widoczny dla zalogowanych]

Tak widziałem , przepraszam że nie poinformowałem że nasze uwagi prekazałem do Marcina Zająca pod koniec marca a on przekazał dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gminababice.fora.pl Strona Główna -> Bepieczeństwo Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin